It's Crochet Time!

Cześć!
Zapraszam wszystkich fanów Adventure Time na nową przygodę! :) A tak naprawdę do obejrzenia moich nowych czapek! :)

Dzisiaj bez szydełka.

Cześć!
Postanowiłam się troszkę rozwinąć i zrobić coś bez szydełka :)

Pepe Pan Dziobak/Agent P

Serwus!
Ostatnio robiłam dużo czapek (jeszcze nie wszystkie widzieliście!) więc postanowiłam dla urozmaicenia zrobić jakąś maskotkę :)

Sowa zawsze w modzie.

Cześć!
Dzisiaj mam dla Was aż dwie nowe czapki. Ostatnio bardzo dobrze idzie mi ich robienie, więc się nie powstrzymuję :)

Chodził lisek koło drogi.

Cześć!

Co prawda dziś było wyjątkowo ciepło, ale nie można dać się zwieść. Zima i tak przyjdzie. Trzeba się do niej należycie przygotować. Także ostatnio robię dużo czapek.
A oto kolejna zainspirowana ostatnim internetowym hitem:

Bear goes roar!

Serwus,
oto ulepszona wersja miśka opublikowanego w lutym zeszłego roku. Wymyśliłam jak zrobić ładniejszy kształt i ma polarek w środku więc jest dużo cieplejszy.

Po przerwie

Serwus!
Niestety brak weny nadal doskwiera. Ale wygrzebałam coś fajnego :)

Akcesorium dla posiadaczy raczej dużych telefonów.

Zrzędliwy Kot.

Tard the Grumpy Cat ma Wam coś do powiedzenia :)

STORYBOARD: Tard the Grumpy Cat from Tumblr on Vimeo.

Z zachwytu nad najbardziej uroczym kotem na świecie postanowiłam sprawić sobie koszulkę z jego podobizną :) Popatrzcie jaką:

Galaktyczny wojownik

Dzisiaj bezszydełkowo. Aż się zdziwiłam, że tak potrafię :)
Zatem, przedstawiam Wam zbroję Galaktycznego Wojownika poczynioną farbami do tkanin

Cały proces tworzenia w sześciu zdjęciach.

Grałam w grę

Witam i przedstawiam Wam najbardziej uroczą sztuczną inteligencję mówiącą z brytyjskim akcentem!

Oto jeden z bohaterów gry Portal 2 - Wheatley:

Niby prawie wiosna, ale...

... pogoda już nie raz zaskoczyła nie tylko drogowców.

Po wielu miesiącach zmagania się z tym kapturem w końcu udało mi się go dokończyć.

Znów na słodko

Popatrzcie na nietuczące słodkości od Mileny. Bransoletka jest naprawdę klawa.

Przypływy inspiracji

Po bardzo długim przestoju trzeba trochę nadrobić, także wzięłam się do roboty. Tutaj kieruję podziękowania za wyjście z kryzysu twórczego Świętemu Mikołajowi za cały karton kolorowych włóczek :)

A oto skutek szalonego łączenia kolorów!

Słodziutkie Cthulhu.
Co prawda fioletowy kolor dodaje mu powagi, ale kolorowe macki z powodzeniem ją rozpraszają.
Ach, te kontrasty.

Oraz....